Pierwszy tom z serii "Ember in the Ashes" spotkał się ze świetnym odbiorem czytelników i w krótkim czasie urósł do rangi bestsellera. To młodzieżowe fantasy wzbudziło zachwyt i wybiło się wśród wielu pozycji tego gatunku. "Imperium Ognia" opowiada o dwójce bohaterów, którzy buntują się przeciw rządzonemu okrutną ręką Imperium. Po blisko roku pojawiła się druga część, która jest kontynuacją ich wcześniejszych przygód i utrzymała równie wysoki poziom. W czym tkwi fenomen tej fantastycznej sagi?
Sabaa Tahir przedstawia nam świat wzorowany na czasach starożytnych. Można w nim spotkać kilka ras ludzi. Wojanie są potężni, potrafią wykuwać stal i panują nad pozostałymi. Scholarzy ze względu na niższy poziom postępu wiodą nędzny i niewolniczy żywot. Pojawiają się również Plemieńcy, którzy wędrują na granicach mocarstwa. Tereny są w dużej mierze pustynne, co w połączeniu z tymi ostatnimi przypomina znaną nam Afrykę. Mamy tu dość rozbudowane połączenie. Panujący Wojanie reprezentują Imperium, które ze względu na ustrój i podział klasowy można przyrównać do Cesarstwa Rzymskiego. Jako jedyni potrafią wykuwać stal, co daje im przewagę na polu bitewnym. Niektórzy z nich przechodzą w młodości morderczy trening bojowy, by stać się później Maskami, czyli elitarnymi wojownikami, budzącymi w innych skrajne przerażenie. Ich niewiarygodne umiejętności i pełne stalowe uzbrojenie, czynią z nich maszyny do zabijania. Bez wątpienia kojarzy się to z greckimi Spartanami. Mniej zaawansowani Scholarzy nie mają z nimi żadnych szans. Tak im słodko życie płynie, gdy w pewnym momencie, na skutek dramatycznych wydarzeń, buntuje się dwoje przedstawicieli obu nacji. Tak poznajemy naszych głównych bohaterów. Laia reprezentuje kastę Scholarów i posiada ukryte magiczne zdolności. Elias natomiast jest byłym uczniem Akademii Czarnego Klifu, czyli niedoszłą Maską.
Głównym wątkiem jest oczywiście ratowanie świata przed złym Imperatorem. Schemat ten, chociaż został już wielokrotnie powielony, nie rujnuje nam przyjemności z czytania. Jest tak, ponieważ treść skupiona jest na psychologii naszych bohaterów. Muszę przyznać, że autorka wspaniale przemyślała sobie postacie i ich wewnętrzne rozterki. Znajdujący się w trudnym położeniu Laia i Elias przechodzą wewnętrzną przemianę. Nie dokonują oni bezsensownych heroicznych czynów. Za każdym razem poznajemy te nietuzinkowe emocje, które ich do tego skłaniają. Nutkę tajemniczości wprowadza natomiast Komendatka, nasz czarny charakter.
Wydarzenia drugiego tomu skupiają się w większości z dala od stolicy Imperium. Misja dwojga bohaterów zdaje się być pretekstem do wprowadzenia szeregu innych elementów, które rozczłonkowują akcję. Szablon został nieco przełamany i na horyzoncie zaczyna nakreślać się coś nowego. Powitałem to z wielką radością i chętniej zabrałem się do lektury. To jest coś, czego wcześniej brakowało mi w tej serii. Rozbudowały się również motywy fantastyczne. Narastają one do końca trwania powieści i przyjmują ostatecznie potężny wymiar, który ma wpływ na fabułę.
O ile w „Imperium Ognia” nie było dużo miejsca na uczucie kiełkujące w naszych bohaterach, tak w „Pochodni w Mroku” pojawia się ono znacznie częściej. Nie jest co prawda dominującą częścią, ale rozgrywa się obok głównych wydarzeń i przykuwa uwagę na tyle, że momentami staje się ciekawsze od głównego wątku. Podoba mi się pomysł wdrażania z czasem kolejnych detali. Minusem natomiast jest główny wątek i misja, która okropnie ciągnie się przez całą książkę. Wydawałoby się, że powinna być punktem kulminacyjnym, natomiast w pewnym momencie stała się nieco nudna i naszło mnie wrażenie, że straciła totalnie na znaczeniu. Mimo wszystko jasne jest, że bohaterowie muszą nią podążać, a czytelnik wraz z nimi.
Drugi tom serii „Ember in the Ashes” przerósł moje oczekiwania. Spodziewałem się kontynuacji lekkiego fantasy. Fabuła jednak rozgałęziła się na boki wystarczająco, by przykuć moją większą uwagę. Trzecia część zapowiada się więc obiecująco. Polecam tę pozycję wszystkim, którzy czerpią przyjemność z samej przygody i szukają równocześnie nieco bardziej skomplikowanych charakterów .