Ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza, za oknami szaro i zimno. Jest to idealny moment na spędzanie czasu w domu przy dobrej grze czy filmie.
Zdradzę Wam kilka propozycji na styczniowe dni, które u mnie sprawdzają się rewelacyjnie.
Wieczór z grą? Czemu nie!
- „Harry Potter i kamień filozoficzny”
Chłodne wieczory to doskonały czas na powrót do przeszłości. „Harry” to tytuł zdecydowanie godny odświeżenia. Choć rozgrywka jest w nim bardzo prosta i jednokierunkowa, a grafika nie powala na kolana, to przecież nie to jest najważniejsze. Tutaj znajdziemy przede wszystkim magię i smak dzieciństwa.
- „Wiedźmin”
To gra idealna dla fanów walk i fantastycznych potworów. Tak, jak „Harry Potter” jest swego rodzaju cofnięciem się w przeszłość. To, co urzeka mnie w „Wiedźminie” to przede wszystkim nasze rodzime bestie, na których bazował Sapkowski tworząc książki, a także dużo większa niż przy „Harrym” decyzyjność gracza.
- „Zaginięcie Ethana Cartera”
Jest to stosunkowo świeży tytuł i zdecydowana perełka pośród wymienionych przeze mnie tytułów. Dostarczyła mi kilku godzin zaskakującej rozgrywki. Dopracowana w każdym szczególe, od grafiki czerpiącej z polskich krajobrazów, aż do zadziwiającej fabuły. Jak dla mnie, to zdecydowanie obowiązkowa pozycja dla fanów kryminalnych historii z nutką fantastyki w tle.
A kiedy pogoda pozwoli, zachęcam do małej wycieczki śladami Ethana- przygoda gwarantowana!
Filmowe lenistwo? Zdecydowanie tak!
- „Jumanji: Przygoda w dżungli”
To kino lekkie, przyjemne i pełne humoru. Jeśli macie ochotę na niezobowiązujący film, który umili Wam wieczór, to całkiem dobra pozycja. Ze starym „Jumanji” ma niewiele wspólnego, lecz, jeśli nie oczekiwaliście kontynuacji hitu sprzed wielu lat, nie zawiedziecie się.
- „Człowiek- scyzoryk”
To film dla bardziej wymagających, który w całości podbił moje serce. Jest niesamowicie abstrakcyjny, a przy tym zabawny i pełen wielu życiowych prawd, o jakich na co dzień nawet nie myślimy. Jak dla mnie 10/10!
Gry planszowe, czyli rozrywka dla towarzyskich!
- „Talizman. Magia i miecz”
Klasyk dla miłośników RPG. Jedna rozgrywka gwarantuje kilkugodzinną zabawę. Grę na pewno polubią fani fantastycznych klimatów i strategicznego myślenia.
- „Dixit”
Tutaj strategia odchodzi na boczne tory, a do głosu dochodzi wyłącznie wyobraźnia. Na pewno przypadnie do gustu osobom kreatywnym, lubiącym wychodzić poza schematy.
- „Koncept”
Kalambury na planszy? To gra, w której przedstawiamy hasła za pomocą symboli. Idealna dla większej ilości graczy. Wymaga sporej dawki logicznego myślenia, a zarazem kreatywności. Gwarantuje świetną zabawę i mnóstwo śmiechu!
Co sądzicie o takich sposobach na spędzanie wolnego czasu? Jakie są wasze pomysły na zimowe wieczory?